wtorek, 3 września 2013

Botanicznie, choć nie tylko





Witam  :)) 
Dziękuję za komentarz i miłe słowa pod ostatnim postem :Alicji, Halince, Iventi 
i Zosi(GaleriaZosi) .
Napiszcie do mnie na mail i podajcie swój adres, prześlę Wam jakąś małą niespodziankę:)
A dziś, trochę moich ostatnich zakupków . Upolowane skarby.
A także jedna lala Tilda.
Powyżej na zdjęciu,mój drugi zbiór lawendy i zakupione ostatnio : botaniczny obrusik i szydełkowa serwetka.

Niektóre z Wam już pewnie dobrze wiedzą , że bardzo lubię wzory botaniczne, leśne roślinki i te łąkowe, wiktoriańskie i edwardiańskie czasy i ..., 
i Edith Holden !
Mam jej książki, a ostatnio trafiła mi się książka adresowa i  piękne karty pocztowe , właśnie z akwarelkami tej Damy.
Poniżej kilka zdjęć, a więcej zamieściłam TUTAJ.





Kupiłam także takie kubeczki, malutki moździerz (może wiecie czym najlepiej wyczyścić mosiądz?),drugie kubeczki (na grzane winko, tak myślę , że będę w nich pić , hi, hi...) oraz małe pojemniczki na przyprawy .
Kupiłam także kolejny imbryk,tradycyjnie służy , jako wazon.











Przy kwiatach przycupnęła na chwilkę anielica w stylu country.
Druga z serii.




Tu ze swoją koleżanką, trzymają dzbanuszki.



I jeszcze kilka zbliżeń.










To wszystko na dziś.
Następnym razem pokażę moje najnowsze malowanki na płótnie i kilka szalenie kolorowych zwierzaków (kota, króliki,itp. itd.).
Pozdrawiam :)


15 komentarzy:

  1. Piękne zakupy, aniołki cudne...no ...i zmiany na blogu...pięknie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Twoje botaniczne klimaty podziwiam juz od dawna,,zbiory masz tez juz bogate i te ksiazkowe i te porcelanowo-ceramiczne.Dzsiejsze kubeczki sa przepiekne.Ogladnelam te kartki na podanym wyzej adresie..sliczne..wspaniale..A Twoje Tildy to juz damulki, Wyspecjalizowalas sie i nie widze ceculitisu co jest zadkoscia u Tild na blogach.Podziwiam Twoj kunszt i piekne zdjecia,Zawsze tu cos znajde dla siebie.)

    OdpowiedzUsuń
  3. oj nie dziwię się że masz słabość :) też lubię takie motywy roślinne :) anielice przesliczne:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Botaniczne kubki prześliczne. Bardzo lubię takie motywy. Jeżeli chodzi o przykrywkę do imbryka musiałabyś podać jego średnicę. Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie też drugi zbiór lawendy. Śliczna książka adresowa!!! Lubisz wzory botaniczne:)))Takie wzory sielski, spokojny klimat tworzą. Dlatego lubię Cię odwiedzać:))) Zakupy super!!!A anielica prześliczna!!! Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo podobają mi się te dwa kubeczki przy moździerzu, a Tildy faktycznie country :) ale mają cudne mini kubeczki. Sama zrobiłaś mini porcelanę dla lalek czy to gdzieś kupione?

    OdpowiedzUsuń
  7. urocze te tildy są i też jestem ciekawa jak to z tymi kubeczkami bo są zniewalające:)
    muszę przyznać, że masz oko do zakupów :))

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzbanuszek ze złoceniem dostałam kiedyś od koleżanki, a ten drugi to właśnie też ostatnio nabyłam "na starociach", specjalnie dla lal. Mam jeszcze taką malutką buteleczkę z konikami, ale zapomniałam o niej całkiem. Innym razem pokażę.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Może masz możliwość dotarcia do książki "ABC porządków domowych" Zofii Dzięgielewskiej, tam jest dużo domowych sposobów czyszczenia różnych rzeczy. Jeśli nie, to cytuję: "Mosiądz(...) można (...) czyścić nawet ostrym zmywakiem do garnków." Albo "... myć ciepłym octem lub mieszaniną kredy i spirytusu denaturowanego." Osobiście nie wypróbowałam, ale inne rzeczy czyściłam sposobami podanymi przez panią Zofię i się sprawdziły.
    Ja tez bardzo lubię wzory botaniczne, a imbryki (i inne przedmioty nie będące wazonami) często służą mi jako wazony:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi

    1. Bardzo Ci dziękuję za poradę. Tej książki nie znam , a też lubię naturalne środki do czyszczenia.
      Np. wazony, imbryki czyszczę wsypując ziarenka ryżu i mocno potrząsając, aż osad zniknie.
      Fajnie, że mamy podobne upodobania:))

      Usuń
  10. Witaj Beatko wracam od Ali - Beautyhome i tam zostawiłam długi komentarz powielać go nie będę ale po co to piszę - bardzo mi się spodobały twoje słowa pozostawione w komentarzu - tak tylko dopowiem że wymianę poglądów powinno się pozostawiać raczej meilowo-piszę to bo moj blog jest młody ale wiele już się naczytałam od osób anonimowych i dlatego mam włączoną moderację( bo uważam ze na dobrych duszach trzeba się poznać a to jednak wymaga czasu) Tak często cię odwiedzam i jak wiesz podziwiam zawsze i chcę powiedzieć że ty to masz niesamowitego farta w zdobywanie tych pięknych rzeczy - dziś mnie zauroczył książka adresowa i te białe pojemniki są super jeśli idzie o moździerz to chyba ci nie pomogę ja mam taki środek angielski SILVER MIX.... się nazywa i po przetarciu dosyć nawet mosiądz wygląda- Ninka pisze o książce - jest w moim posiadaniu ale takie środki jakie używały nasze babcie są na dzień dzisiejszy nie przynoszące rezultatu - sama na pewno nieraz się o tym przekonałaś - niby produkt z przed lat ale skład inny i tak to wygląda. Spróbuj pastą do zębów wymieszaną z sodą tą jadalną najlepiej dno najpierw bo to jest również uzależnione od wieku owego przedmiotu - mosiądz mosiądzowi jest nierówny ale się rozpisałam ciepło pozdrawiam i czekam na następny post twój post bo bardzo lubię do ciebie zaglądać Maria

    OdpowiedzUsuń
  11. jakie sliczne ! a te maki mnie urzekły , cudna kolekcja :))
    a Tildy sa sliczne !

    OdpowiedzUsuń
  12. Witaj, cudne te Twoje lale, a ta niebieska krateczka, do której mam słabość-obłęd...
    Naczynia też cudne, na pewno pięknie będą się komponować z pozostałymi skarbami...Gratuluję umiejętności opanowana igły i nitki:)Pięknie...
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń

Witam w moim świecie☺
Jestem ciekawa Twoich wrażeń.