niedziela, 30 marca 2014

Z aniołami żyje się lepiej...


W piękną, słoneczną niedzielę mam Wam do pokazania anioła baletnicę.
W wersji casual. Długie getry i tiulowa spódniczka.
Gorset, bolerko i getry zrobiłam na szydełku.
Mogłam je wprawdzie uszyć z jakiejś dzianiny, 
ale zbyt wiele rozbierań i ubierań , by nie wytrzymały.
Co innego gdyby anioł miał być tylko ozdobą.
Włosy po raz pierwszy zrobiłam "prawdziwe".
Do tej pory używałam do robienia fryzur włóczki .
Nie było łatwo połączyć je z głową, ale się udało.
To była bardzo pracochłonna lala.
Szczególnie te szydełkowe dodatki.

Na serduszku,z drugiej strony wyhaftowałam imię dziewczynki, dla której miała być ta  Tilda.
Mam nadzieję , że ten wymarzony anioł sprawi, że właścicielka poczuje się lepiej ♥




P:))

czwartek, 27 marca 2014

Pierwsze pisanki

Dostałam od blogowych koleżanek.

Od Halinki:
Piękny motyl i duża pisanka zrobione przepięknie  na szydełku.
Bardzo mi się podobają idealnie dobrane kolory , są wprost bajeczne:))





Bajeczne są również pisanki Doroty.
Zrobiłyśmy sobie wymiankę,ja wysłałam jej zamówionego folkowego ptaszka, 
a dostałam tą porcję energii :)

Dzięki Dziewczyny   raz jeszcze !!




Tymczasem pozdrawiam , odezwę się niedługo .

poniedziałek, 24 marca 2014

Torebka na wiosnę

Nareszcie przyszła zielona Pani !
A ja mam nową torebkę :)
I broszkę , a będą i korale, o!
W kolorach nadziei na lepsze jutro ...
Ale po kolei .
Torebkę robiłam sobie po troszku wieczorami i nocami.
Zainspirowały mnie japońskie patchworki, quilty, a w szczególności heksagony, 
ale nie te zwykłe , wszędobylskie, ale jak origami, składane, trójwymiarowe.
Anglojęzyczna  nazwa hexagonal origami bag.
Sześciokąty robi się przyjemnie i dość łatwo .
Najlepiej  w godzinach nocnych, gdy już wszyscy domownicy śpią 
i nie można hałasować na maszynie ☺
A już naj, najlepiej podczas oglądania filmów Franza Langa. 
Tak powstawały moje elementy.
Jeden kwiatuszek łącznie z przyszyciem guzika zajmuje 20 minut.
A torebka powstała z 66 elementów.
Ma formę koszyka, dno zrobiłam usztywnione owalne.
Rączki bambusowe z recyklingu.
Szyta w 100 % ręcznie.
 Och te pokłute  paluchy , wrr...
Pierwsza prototypowa.
Następna będzie  w różach i beżu.
Z tą pojawiłam się na spotkaniu z blogerkami i "Moim Mieszkaniem ".








tak wygląda w środku 




Do torebki mam  w komplecie zieloną żabkę.
U(z)filcowała mi ją koleżanka Agnieszka.
Kulki zrobiłam sama.
Będzie z nich jakaś biżuteria.




 Pozostając w temacie torebkowym,  to pochwalę się jeszcze dwoma torebkami , które szyłam niedawno.
Pierwsza z wykorzystaniem hexagonów origami .





Druga z muffinką i napisem Bon Appetit.
Fajnie wyszło to połączenie turkusu z brązem i pasków z kropkami.




Piekłam ostatnio babeczki z jagodami.
I z lasu przyniosłam pierwsze zwiastuny  wiosny.
Krzaczki jagód i zawilce.










Na koniec obiecuję , że odwiedzę wszystkie zaniedbane blogi i będę pisać częściej .
A mam o czym, choćby o ślicznych pisankach , które dostałam od Was.
No i Wielkanoc za pasem , czas na świąteczne i wiosenne dekorowanie domu.
U mnie będzie w tym roku słodko i pastelowo , tak jak te ptaszki.


P:))



piątek, 14 marca 2014

Spotkanie z blogerkami i redakcją kultowego "Mojego Mieszkania"



Witam serdecznie:)
Kilka dni temu, a dokładnie 10 marca miałam zaszczyt i przyjemność uczestniczyć 
w spotkaniu zorganizowanym  przez  Redakcję  MM:)
Jako jedna z dwudziestu blogerek  z Klubu Kobiet z Pasją :)
To było fantastyczne spotkanie i przeżycie .
Poznałam m. in . Panie -  Dorotę Jaworską,Ewę Zając-Roswadowską, Bożenę Kowalewską , 
niezastąpioną Justynę Marczuk.
Spotkanie zorganizowano w studiu fotograficznym Pentagram, które zwiedziłyśmy
 na początku naszego spotkania.
Wśród szeregu wykładów i prezentacji , był m. in. wykład Ewy o grafice 
i redagowaniu bloga (pozdrawiam Cię serdecznie ♥),
 wykład Kalbara(☺??) na temat profesjonalnego robienia zdjęć plus jedna 
wyjątkowa prywatna porada dla mnie.
  Porady stylistyczne Elizy Mrozińskiej  na temat kompozycji zdjęć.
Wszystko w miłej , swobodnej atmosferze.
Nie pozwolono nam zgłodnieć:))
Obdarowano nas kosmetykami .
A finałem było wspólne zdjęcie.





 fot. Mariusz Bykowski



Cudownie było się też spotkać z innymi blogerkami.
Poznałam Ulę z bloga : anielskizakatek.blogspot.com/.
Tak nam się dobrze rozmawiało, jakbyśmy się znały od dawna:)
Poznałam bardzo uzdolnioną Martę , to jej blog:  artystyczne-ciekawostki.blogspot.com/
Na pewno nie raz skorzystam z Twoich porad dotyczących malowania farbami :)
Spotkałam Anię i jej piękne lalki(są na prawdę duuuże☺), a jej blog to oczywiście  sekretnyogrod.blogspot.com/
Razem z Anią byłyśmy w tym samym nr (1/2014 ) MM.
Poznałam także sympatyczną Asię z zakręconego addictedtocraftsblog.blogspot.com.
Reprezentowała  całą trójkę:) 
Nie starczyło czasu na bliższe poznanie z innymi , równie uzdolnionymi dziewczynami, może next time ...
W majowym nr Mojego Mieszkania będzie obszerna fotorelacja z naszego spotkania , zapraszam :)



fot. Mariusz Bykowski








 Pozdrawiam :)