wtorek, 26 listopada 2013

Blask świątecznych światełek

Witajcie mili moi !
Bardzo dziękuję za szczere słowa pod poprzednim postem, szczególnie Zdzisi.
Jak pewnie zauważyliście , zmieniłam nick  Marapuama na moje prawdziwe imię - Beata.
Koniec łamania sobie języka , hi, hi,ale...
...ale mail zostaje ten sam, przynajmniej na razie.
A dziś pierwszy świąteczny akcent w moim domu.
 Tak na gorąco , bo właśnie prawie przed chwilą otrzymałam paczkę. 
Świąteczne , choć myślę , że także całoroczne - światełka.
Pierwsze dobrze Wam znane świecące bawełniane kule / cotton balls w kolorze białym.
Poskładane na szybko , bo Pierdusie się niecierpliwiły ☺




zdjęcie sprzedawcy



Te same , co kupowane przez większość blogowiczek w dwóch znanych polskich sklepach internetowych.
Ale tańsze o 2/3  i kupione za granicą. 


Drugie to cudowne kwiaty lilie, również w bieli.
Niestety mój aparat nie sprawdza się idealnie w wieczornym oświetleniu .
Ale są na prawdę śliczne.
Na zdjęciach także mój najnowszy zakup lalka porcelanowa -leśny elf. 
Zachwycam się nią , jak mała dziewczynka:)





zdjęcie sprzedawcy


Oba zestawy światełek kupiłam na ebay. U sprzedawcy z Tajlandii.
Przesyłka szła 2 tygodnie , a wysłano ją następnego dnia po zakupie.
Cotton balls kosztowały 9,5 dolara (ok. 30 zł)plus  przesyłka , a kwiatuszki 11 dolarów. 
Na prawdę tanio. Skoro komuś opłaca się sprzedaż za niecałe  10 dolarów , a przecież na tym zarabia, to ciekawe , jaka jest cena hurtowa ?☺

Pozdrawiam serdecznie :)


czwartek, 21 listopada 2013

Skarby...



 Witam serdecznie, dzisiaj chciałam Wam pokazać , co ostatnio zmalowałam , uszyłam i kupiłam .
Na początek upolowane wczesną jesienią  u blogowej koleżanki Monique , 
piękne owalne obrazki z haftem krzyżykowym. Różne polne kwiaty. Moja ulubiona kolorystyka.





Teraz trochę porcelanowych skorupek. 
W tym cudny porcelanowy dzbanek V&B "Dhalia".





Kilka różnych porcelanowych pierrotów.
Czekają na nowe stroje.
Kilka upolowałam na ebay, a te największe kupiłam "na klamotach".
Pierroty siedzą na drewnianym owalnym pudle, kupiłam go też na starociach z myślą o odnowieniu.






Ostatnio namalowałam taki portret.
Dość spory bo 40 x 50 cm.
Na podstawie obrazu Pierra Mornet .




A to oryginał



Uszyłam tildową  kurę.





Torebka z kokardą na bis.
Gdyby ktoś chciał  to zostało mi tkaniny na ostatnią torebkę :)







I zrobiłam takie korale, z lnu , płótna , koronki i drewnianych koralików.





Uszyłam jeszcze króliczka , ale pokażę innym razem, jak dotrze do adresatki.To w ramach czarno-białej wymianki u Ani z bloga http://aniaartstor.blogspot.com/.

Pozdrawiam :)



niedziela, 17 listopada 2013

Dwa misie i prośba ♥


I znów minął kolejny weekend.
Co raz bliżej do Świąt ☺
Już niedługo rozpocznie się Adwent i ruszą kiermasze świąteczne .
I w związku z tym mam prośbę . Kieruję ją do tych koleżanek blogowych, które tworzą wszelakie rękodzieło.I chciały by podarować coś ze swoich prac, nawet jedną pojedynczą rzecz, na szczytny cel.
Liczy się każda najmniejsza rzecz.
Rodzina  bardzo chorego na mukowiscydozę chłopczyka Arturka co roku organizuje kiermasze świąteczne , na których sprzedaje właśnie takie  rękodzieło, dary od serca. 
W zeszłym roku z tych pieniędzy udało się kupić kamizelkę osclacyjną, 
ułatwiającą rehabilitację maluszka.
Chwilowo blog pisany przez Mamę Arturka nie działa, ale można o nim
 i o świątecznej akcji poczytać:
TUTAJ,  i TUTAJ.

Bezpośredni kontakt z rodzicami dziecka:
na ten adres można wysyłać przesyłki.
Gabriela Szuster
ul. Kolejarzy 21/9
43-602 Jaworzno
woj. śląskie

tel. 796 977 602
gg: 40072972
mail: g.szuster@op.pl

Z całego serca dziękuję w imieniu całej Rodzinki :))



***
A ja ostatnio uszyłam te dwa misie.
Dla blogowej koleżanki Małgosi.
Miałam tylko jedną wytyczną -brąz:))
Pozdrawiam jeszcze jesiennie.














wtorek, 12 listopada 2013

Ahoj , czyli marynistycznie...

Dziś chciałam Wam pokazać kilka nadmorskich budowli mojego projektu.
Jedną latarnię morską i trzy domki oraz  dwa domki, wykrój z Tildy.
Ciąg dalszy na pewno nastąpi. Pewnie już w nowym roku.
Temat marynistyczny bardzo wdzięczny , a możliwości tworzenia wręcz nieograniczone.
Od tildowych plażowiczek począwszy , a skończywszy na morskich muszlach, bo i takie można uszyć.














 Przy okazji, mam do sprzedania ten śliczny obrazek (gablotkę ), szczegóły : TUTAJ 







 I na koniec trzy  stojące domki.



Pozdrawiam :)


poniedziałek, 11 listopada 2013

Wspaniały dzień...

11 listopada...
W przeszłości -  marzenie niespełnione  wielu Polaków.
Dziś to  hołd pamięci tych , co oddali swe życie, byśmy mogli żyć w  naszym kraju , w naszej Polsce...




środa, 6 listopada 2013

Słodka, tildowa biżuteria...






Dziś chciałam Wam pokazać kilka moich biżuteryjnych pomysłów.
Kupiłam na próbę dwa kolory wełny czesankowej i ufilcowałam kilka kul i ślimaczków.
To mój debiut - filcowanie na mokro.
Reszta przyszła mi do głowy już podczas tworzenia naszyjników.
Użyłam różnych szklanych koralików, tasiemek , zawieszek, itp.
Truskawki szyłam sporo wcześniej , czekały sobie w słoiku na odpowiednią chwilę i pomysł , na ich wykorzystanie.
Jako pierwsze ,kolczyki wisienki i truskawki ...








Naszyjniki i bransoletka 












Biżuteria niedługo pojawi się do kupienia TUTAJ.
Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego:)