czwartek, 8 stycznia 2015

Happy New Year 2015 !




Witajcie mili Czytelnicy :)
Witam Was słowami wieszcza Adama Mickiewicza:

"Skonał rok stary; z jego popiołów wykwita 
Feniks nowy, już skrzydła roztacza na niebie; 
Świat go cały nadzieją i życzeniem wita. 
Czegoż w tym nowym roku żądać mam dla siebie? 
Może chwilek wesołych?
Może przyjaźni? 
Może kochania?
Chciałabym kochać świat, sprzyjać światu - z daleka od ludzi..."

A Wam  życzę, tego, co macie  w sercu na dnie ...


Dziś nadrobię trochę straconych, blogowych chwil
 i pokażę co nieco z  dekoracji świątecznych 
i mojego  świątecznego hand made .

Choinka , jak zwykle  jodłowa, srebrzysta. 
Długo stoi, nie obsypuje się . 









Zrobiłam kilka wiktoriańskich aniołków.
Ozdobiłam brokatem, farbkami  i śnieżynkami .
 Sukienki to  serwetki kupione w Rosmannie, 
śnieżynki zresztą także.
Aniołki znalazłam w sieci i wydrukowałam na drukarce.
Do wykonania tych aniołków zainspirowała mnie 
Kasia z bloga cat-arzyna.blogspot.com.

















Zmalowałam kilka szklanych bombek. 
Zakupiłam w tym celu kilka farbek 
i konturówek dających efekt szronu.
Poczyniłam spory zapas czystych bombek, 
więc na przyszłe Boże Narodzenie , 
na pewno powstaną nowe .




A  uszyłam m.in.
świąteczne żołnierzyki/ dziadki do orzechów i słodkie cukierkowe domki
- z bajecznych tkanin Millera albo Kaufmana, 
już nie pamiętam.
Uszyłam też kilka skrzatów zimowych , mnóstwo zawieszek, serduszek, trochę torebek.












Więcej zdjęć zamieszczę innym razem.




Pozdrawiam serdecznie :))