Nareszcie przyszła zielona Pani !
A ja mam nową torebkę :)
I broszkę , a będą i korale, o!
W kolorach nadziei na lepsze jutro ...
Ale po kolei .
Torebkę robiłam sobie po troszku wieczorami i nocami.
Zainspirowały mnie japońskie patchworki, quilty, a w szczególności heksagony,
ale nie te zwykłe , wszędobylskie, ale jak origami, składane, trójwymiarowe.
Anglojęzyczna nazwa hexagonal origami bag.
Sześciokąty robi się przyjemnie i dość łatwo .
Najlepiej w godzinach nocnych, gdy już wszyscy domownicy śpią
i nie można hałasować na maszynie ☺
A już naj, najlepiej podczas oglądania filmów Franza Langa.
Tak powstawały moje elementy.
Jeden kwiatuszek łącznie z przyszyciem guzika zajmuje 20 minut.
A torebka powstała z 66 elementów.
Ma formę koszyka, dno zrobiłam usztywnione owalne.
Rączki bambusowe z recyklingu.
Szyta w 100 % ręcznie.
Och te pokłute paluchy , wrr...
Pierwsza prototypowa.
Następna będzie w różach i beżu.
Z tą pojawiłam się na spotkaniu z blogerkami i "Moim Mieszkaniem ".
Do torebki mam w komplecie zieloną żabkę.
U(z)filcowała mi ją koleżanka Agnieszka.
Kulki zrobiłam sama.
Będzie z nich jakaś biżuteria.
Pozostając w temacie torebkowym, to pochwalę się jeszcze dwoma torebkami , które szyłam niedawno.
Pierwsza z wykorzystaniem hexagonów origami .
Druga z muffinką i napisem Bon Appetit.
Fajnie wyszło to połączenie turkusu z brązem i pasków z kropkami.
Piekłam ostatnio babeczki z jagodami.
I z lasu przyniosłam pierwsze zwiastuny wiosny.
Krzaczki jagód i zawilce.
Na koniec obiecuję , że odwiedzę wszystkie zaniedbane blogi i będę pisać częściej .
A mam o czym, choćby o ślicznych pisankach , które dostałam od Was.
No i Wielkanoc za pasem , czas na świąteczne i wiosenne dekorowanie domu.
U mnie będzie w tym roku słodko i pastelowo , tak jak te ptaszki.
P:))
A ja mam nową torebkę :)
I broszkę , a będą i korale, o!
W kolorach nadziei na lepsze jutro ...
Ale po kolei .
Torebkę robiłam sobie po troszku wieczorami i nocami.
Zainspirowały mnie japońskie patchworki, quilty, a w szczególności heksagony,
ale nie te zwykłe , wszędobylskie, ale jak origami, składane, trójwymiarowe.
Anglojęzyczna nazwa hexagonal origami bag.
Sześciokąty robi się przyjemnie i dość łatwo .
Najlepiej w godzinach nocnych, gdy już wszyscy domownicy śpią
i nie można hałasować na maszynie ☺
A już naj, najlepiej podczas oglądania filmów Franza Langa.
Tak powstawały moje elementy.
Jeden kwiatuszek łącznie z przyszyciem guzika zajmuje 20 minut.
A torebka powstała z 66 elementów.
Ma formę koszyka, dno zrobiłam usztywnione owalne.
Rączki bambusowe z recyklingu.
Szyta w 100 % ręcznie.
Och te pokłute paluchy , wrr...
Pierwsza prototypowa.
Następna będzie w różach i beżu.
Z tą pojawiłam się na spotkaniu z blogerkami i "Moim Mieszkaniem ".
tak wygląda w środku
Do torebki mam w komplecie zieloną żabkę.
U(z)filcowała mi ją koleżanka Agnieszka.
Kulki zrobiłam sama.
Będzie z nich jakaś biżuteria.
Pierwsza z wykorzystaniem hexagonów origami .
Druga z muffinką i napisem Bon Appetit.
Fajnie wyszło to połączenie turkusu z brązem i pasków z kropkami.
Piekłam ostatnio babeczki z jagodami.
I z lasu przyniosłam pierwsze zwiastuny wiosny.
Krzaczki jagód i zawilce.
Na koniec obiecuję , że odwiedzę wszystkie zaniedbane blogi i będę pisać częściej .
A mam o czym, choćby o ślicznych pisankach , które dostałam od Was.
No i Wielkanoc za pasem , czas na świąteczne i wiosenne dekorowanie domu.
U mnie będzie w tym roku słodko i pastelowo , tak jak te ptaszki.
To się napracowałaś przy wiosennej torebce- ale efekt świetny i bardzo oryginalny!
OdpowiedzUsuńZresztą reszta toreb też mi się podoba!!!
Pozdrawiam Margo :)
Torebka akurat na wiosnę!!! Jest bardzo ładna i ciekawa!!! Żabka może być broszką! A koraliki do tego:) Fajne, takie świeże roślinki z lasu:))) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTorebka z sześciokątów niesamowita! Pozostałe też piękne i w śliczne wzorki:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńAle mnie zaskoczyłas. Pierwszy raz widzę coś takiego. Pracy miałaś szalenie dużo, ale uwierz mi, że warto było.
OdpowiedzUsuńświetna wiosenna torba , i pozostałe tez , a babeczki zjadłabym :)
OdpowiedzUsuńpozdarwiam
Ta pierwsza po prostu rewelacyjna!
OdpowiedzUsuńjaka ciekawa torebka!
OdpowiedzUsuńpiękna orebka:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam torebki, Twoje sa świetne, a ta z kwiatuszków, to dopiero była praca. ale jaki efekt!!
OdpowiedzUsuńPiękne torebki , pierwsza bardzo pracochłonna , ale efekt fantastyczny :)
OdpowiedzUsuń