Gdy zaś Jezus narodził się w Betlejem w Judei za panowania króla Heroda oto Mędrcy ze Wschodu
przybyli do Jerozolimy i pytali: „Gdzie jest nowo narodzony król żydowski? Ujrzeliśmy bowiem jego gwiazdę na Wschodzie i przybyliśmy oddać mu pokłon”... A oto gwiazda, którą widzieli na Wschodzie,
szła przed nimi, aż przyszła i zatrzymała się nad miejscem, gdzie było Dziecię. Gdy ujrzeli gwiazdę,
bardzo się uradowali. Weszli do domu i zobaczyli Dziecię z Matką Jego, Maryją; upadli na twarz i oddali Mu pokłon. I otworzywszy swe skarby, ofiarowali Mu dary: złoto, kadzidło i mirrę.
źródło: Ewangelia św. Mateusza
Witam w tym wyjątkowym dniu. Święto to w tym roku jest dniem wolnym ustawowo
(pierwszy raz od pięćdziesięciu lat) i oczywiście poruszyło to wiele dyskusji.
W Warszawie zorganizowano gigantyczną procesję zakończoną przed szopką betlejemską, oczywiście z udziałem trzech króli.
W telewizji oglądałam rozmowę z panem Jerzym Kropiwnickim, który od dziewięciu lat "walczył" w Sejmie o to Święto Objawienia i w końcu mu się udało. Tak więc w głównej mierze to jemu właśnie zawdzięczamy dziś wolne.
Protestują przede wszystkim osoby prowadzące handel - nie zarobią w tym dniu, cieszą się wszyscy pracujący . A ja jako katoliczka uważam , że dzięki temu , że jest to święto wolne
od pracy, to przeżyjemy ten dzień bardziej świątecznie i będziemy mieli czas , aby się zastanowić nad istotą tego niezwykłego wydarzenia sprzed ponad 2000 lat .
Poniżej historia tego przepięknego święta, pochodzi z tej strony .
Historia Święta Trzech Króli
Pojawienie się Kacpra , Melchiora i Baltazara, prowadzonych przez Gwiazdę Betlejemską , w maleńkiej , ubogiej stajence przez wieki inspirowało artystów z różnych dziedzin sztuki, także malarstwa :
przybyli do Jerozolimy i pytali: „Gdzie jest nowo narodzony król żydowski? Ujrzeliśmy bowiem jego gwiazdę na Wschodzie i przybyliśmy oddać mu pokłon”... A oto gwiazda, którą widzieli na Wschodzie,
szła przed nimi, aż przyszła i zatrzymała się nad miejscem, gdzie było Dziecię. Gdy ujrzeli gwiazdę,
bardzo się uradowali. Weszli do domu i zobaczyli Dziecię z Matką Jego, Maryją; upadli na twarz i oddali Mu pokłon. I otworzywszy swe skarby, ofiarowali Mu dary: złoto, kadzidło i mirrę.
źródło: Ewangelia św. Mateusza
Witam w tym wyjątkowym dniu. Święto to w tym roku jest dniem wolnym ustawowo
(pierwszy raz od pięćdziesięciu lat) i oczywiście poruszyło to wiele dyskusji.
W Warszawie zorganizowano gigantyczną procesję zakończoną przed szopką betlejemską, oczywiście z udziałem trzech króli.
W telewizji oglądałam rozmowę z panem Jerzym Kropiwnickim, który od dziewięciu lat "walczył" w Sejmie o to Święto Objawienia i w końcu mu się udało. Tak więc w głównej mierze to jemu właśnie zawdzięczamy dziś wolne.
Protestują przede wszystkim osoby prowadzące handel - nie zarobią w tym dniu, cieszą się wszyscy pracujący . A ja jako katoliczka uważam , że dzięki temu , że jest to święto wolne
od pracy, to przeżyjemy ten dzień bardziej świątecznie i będziemy mieli czas , aby się zastanowić nad istotą tego niezwykłego wydarzenia sprzed ponad 2000 lat .
Poniżej historia tego przepięknego święta, pochodzi z tej strony .
Historia Święta Trzech Króli
Trzej Królowie, Trzej Mędrcy – w tradycji chrześcijańskiej trzej Mędrcy ze Wschodu (magowie, kapłani religii zaratusztriańskiej, astrologowie), którzy udali się do Betlejem, aby oddać pokłon narodzonemu Jezusowi. Wyruszyli oni z miejscowości Kashan, znajdującej się na terenie obecnego Iranu. Biblia nie wymienia ich imion; w zachodnim chrześcijaństwie popularny jest pogląd, iż ich imiona to Kacper, Melchior i Baltazar.
Pamiątką tej historii jest liturgiczna uroczystość Objawienia Pańskiego, w Polsce nazywana też świętem Trzech Króli. Obchodzona jest 6 stycznia, w pierwszych wiekach chrześcijaństwa wyznaczała początek roku liturgicznego. W niektórych regionach Polski czas pomiędzy Bożym Narodzeniem a świętem Trzech Króli był uważany za tak bardzo święty, że powstrzymywano się w tym czasie od ciężkich prac. Do 1960 r. Trzech Króli było w Polsce dniem wolnym od pracy.
Święto Trzech Króli należy do pierwszych ustanowionych przez Kościół. W kościele wschodnim znane już w III wieku, natomiast w kościele obrządku zachodniego obchodzone od schyłku IV wieku. Kościół wschodni łączył uroczystość Trzech Króli z Bożym Narodzeniem, obchodzonym jednocześnie jako uroczystość Epifanii, natomiast w kościele rzymskim Trzech Króli jest świętem niezależnym od Bożego Narodzenia.
Opis pokłonu Trzech Króli znajduje się w Ewangelii św. Mateusza (Mt 2, 1-12)[1].
Ma swoją symbolikę: jest pokłonem i świata pogan, i ludzi w ogóle, przed Bogiem Wcielonym. Wśród takiej rodziny ludzkiej narodził się Chrystus ze swą zbawczą misją, a ona w swych przedstawicielach przybyła z różnych stron, aby złożyć mu hołd. Dlatego w tradycji chrześcijańskiej jeden z magów jest czarnoskóry (od XIV w.). Uniwersalność zbawienia, ponad wszelkimi podziałami, zaakcentowana jest poprzez samą nazwę święta i jego wysoką rangę w kościele.
Ewangeliczna historia Trzech Króli opowiada o trzech cudzoziemcach, którzy, wiedzeni gwiazdą, wyruszyli w drogę do Betlejem, które wyznaczyli jako miejsce narodzin na podstawie proroctwa w Księdze Micheasza (Mi 5, 1)[2], aby złożyć pokłon narodzonemu królowi żydowskiemu. Po drodze wstąpili na dwór Heroda. Ten, usłyszawszy nowinę, w narodzonym upatrywał rywala. Mędrcy, odnalazłszy stajenkę betlejemską, ofiarowali Dzieciątku swoje dary, które należały wówczas do najcenniejszych: mirrę, złoto i kadzidło (kadzidło i mirra była wówczas w cenie złota, tę aromatyczną żywicę z rzadkich drzew palili w swoich pałacach jedynie najzamożniejsi). Otrzymawszy podczas snu wskazówkę, aby nie wracali do Heroda, trzej pielgrzymi wyruszyli z powrotem do swych krajów inną drogą.
Zwyczaj święcenia tego dnia złota i kadzidła wykształcił się na przełomie wieków XV i XVI. Poświęcanym kadzidłem, którym była żywica z jałowca, okadzano domy i obejście, co miało znaczenie symbolicznego zabezpieczenia go przed chorobami i nieszczęściami. W tym samym celu poświęconym złotem dotykano całej szyi. Po uroczystym obiedzie podawano ciasto z migdałem. Ten, kto go odnalazł w swoim kawałku, zostawał „królem migdałowym”. Znany był też zwyczaj chodzenia dzieci z gwiazdą, które pukając do domów, otrzymywały rogale, zwane „szczodrakami”. Śpiewano przy tym kolędy o Trzech Królach. Przy kościołach stały stragany, sprzedawano kadzidło i kredę.
Od XVIII wieku upowszechnił się także zwyczaj święcenia kredy, którą zwyczajowo w święto Trzech Króli na drzwiach wejściowych w wielu domach katolickich pisano litery: K+M+B+ oraz datę bieżącego roku. Zwyczaj ten, znany również w czasach obecnych, jest błędną interpretacją łacińskiej inskrypcji CMB Christus Mansionem Benedicat (Niech Chrystus błogosławi temu domowi), choć święty Augustyn tłumaczy je jako Christus Multorum Benefactor (Chrystus dobroczyńcą wielu). Legenda o „trzech królach” pojawiła się w średniowieczu, stąd dzisiejsze błędne odczytywanie tych liter jako imion Mędrców.
Pojawienie się Kacpra , Melchiora i Baltazara, prowadzonych przez Gwiazdę Betlejemską , w maleńkiej , ubogiej stajence przez wieki inspirowało artystów z różnych dziedzin sztuki, także malarstwa :
Pokłon Trzech Króli – obraz namalowany w latach 1481 - 1482 przez Leonarda da Vinci.
Pokłon Trzech Króli - fresk autorstwa Giotta di Bondone, powstały w latach 1304-1306.
Pozdrawiam zimowym Ahoj !
dzięki za przypomnienie historii trzech króli, akurat dzisiaj w rodzinnym gronie dyskutowaliśmy o KMB-a tu wyjaśnienie jak znalazł
OdpowiedzUsuńdo szkoly jest git
OdpowiedzUsuń