sobota, 13 grudnia 2014

Piernikowe Lale Kuchareczki ♥♥♥

Witam wszystkie Babeczki tu zaglądające
Ostatnio pokazywałam moje lale piernikowe 
Dziś ciąg dalszy .
Uszyłam aż cztery sztuki.
Te są uszyte innym sposobem, nie pachną , ale są za to bardziej miękkie, więc do przytulania w sam raz.
Mają duże kokardki, pantalonki, fartuszki.
















Czas mnie goni, jeszcze tyle rzeczy do zrobienia.
Moje coroczne plany świąteczne , tylko w połowie zrealizowane,
jak zwykle, wrr... 
Cóż to chyba wina mojej osobowości.
Na szczęście jest jeszcze troszkę czasu, więc może zdążę :)




Następnym razem zaproszę Was na świąteczną wymiankę.
Myślę, że w połowie tygodnia , zapraszam zaglądajcie.
P:))

7 komentarzy:

  1. Śliczne panienki.Ja też cierpię na brak czasu a jeszcze tyle zamówień???Nie wiem kiedy
    to zrobię

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajne.
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  3. wooooooooooooow sind sie süüüüüüß ,zuckerzuckersüß
    wünsche einen schönen 3. advent

    vorweihnachtliche grüße aus dem kleinen naehtempel
    birgit

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie również czasu jak na lekarstwo :( Tyle by się chciało rzeczy zrobić, a tu czas przez palce mi ucieka.
    Cudne te Twoje lale. Mam zresztą króliczka od Ciebie, to wiem jak śliczne muszą być w realu.

    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Z tego co wyczytalam to pierwsze lale pachnialy ..tak?..no prosze niebawem bedziemy mialy do wyboru nie tylko wzor i kolor ale takze zapach,...technika w pelni...szkoda ze nie mozna tego poczuc przez monitor komputera..prace ladne i ciekawe.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wyglądają ślicznie ;) Idealnie pasowałyby do dekoracji wiklinowych wykonanych przeze mnie ;) Możesz sama zobaczyć na stronie i ocenić ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. świetne i maja cudne buźki.....

    OdpowiedzUsuń

Witam w moim świecie☺
Jestem ciekawa Twoich wrażeń.