poniedziałek, 17 stycznia 2011

Zima jak nie zima, więc pora na szycie

  Pogoda okropna -  plucha i słota, bardziej jesiennie, niż zimowo.Bardzo nie lubię takiej pogody.
Jestem przeziębiona, moje dzieci także, więc siedzimy w domu.
Pijemy zdrowotne herbatki, podjadamy miód i przyjmujemy lekarstwa na lepsze zdrówko.


  Idealna pora na wszelkie robótki ręczne. Kończę własnie komplet zimowy z włóczki dla pewnej uroczej dziewczynki, ale o tym następnym razem. Dziś wyciągnęłam maszynę do szycia i oto , co powstało.

Woreczek z aplikacją .
  Po pierwsze dawno obiecany Starszemu nowy worek na ciapki do przedszkola.
Tkanina powinna być niemnąca, niezbyt gruba i w miarę śliska.Wybrałam brązową kratkę z moich wykopalisk strychowych. Z niezbyt grubego filcu wycięłam literki i serce, przypięłam szpilkami w wybranym miejscu, jeszcze przed zszywaniem boków. Następnie zaczęłam przyszywać maszynowo.
To moja pierwsza taka aplikacja. Najbardziej ''namęczyłam '' się przy tunelu na sznurek ,
nie mam sprawdzonego sposobu ,na zrobienie ładnych otworów na sznurek, ale w końcu mi się udało.Agrafką wciągnęłam sznureczek.





Woreczki na lawendę
  Uszyłam także woreczki na lawendę. Na jesieni kupiłam dużo suszonej lawendy i nie wszystko zmieściło mi się do woreczków, które miałam.
Woreczki  również z recyklingu, haft pochodzi z bluzki już niepotrzebnej. Po wsypaniu lawendy do woreczka, przeszyłam go na maszynie, aby mieć stuprocentową pewność, że lawenda  nie będzie się wysypywać, jak to często bywa przy zawiązywanych woreczkach.


Ozdobne ręczniki łazienkowe i koszyczki
  Teraz coś do łazienki. Kupiłam koszyczek na wysokie kosmetyki łazienkowe,
dopóki nie zamówimy szafek, muszą mi wystarczyć takie pojemniki. Materiał, którym wyłożony jest koszyczek obszyłam koronką.



  Podobną koronką obszyłam zwykłe białe ręczniki do rąk. To bardzo fajny pomysł na szybkie odnowienie każdej łazienki.
Bawełnianą koronką obszywałam ręcznik po obu stronach - prawej i lewej, dodatkowo doszyłam uszko do powieszenia na wieszaku.
Jak ładnie przyszyć ucho, aby ciemne nici nie były  widoczne po prawej stronie ? Aby przyszycie nie było widoczne po prawej stronie,tzn. aby nie było widać ciemnych nici na prawej stronie do bębenka włożyłam szpulkę z białą nitką , a więc jak szyłam biała nić była widoczna od spodu, czyli po prawej stronie.
Na wierzchu przeszywałam koronkę  brązową nicią.





3 komentarze:

  1. super kochana.ja pomyslalam to samo poki sie w domu siedzi trzeba szyc .bo potem to juz hoho ogrodek wyjscia jakies na sloneczko i na szycie zabardzo czasu niebedzie.pomysl z koronka podoba mi sie moze odchwyce?

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudne rzeczy robisz, pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  3. te woreczki na lawendę przecudne :) a pomysł z nowym obliczem ręczników też rewelacyjny
    ogólnie same cuda tworzysz! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Witam w moim świecie☺
Jestem ciekawa Twoich wrażeń.