Rozważne i romantyczne...

  Ostatnio spędzam czas przy maszynie do szycia lub w ogrodzie , który ruszył już pełną parą. O tym więcej napiszę może innym razem. A dziś o moich pierwszych królikach w stylu Maileg. Te słodkie sterczące uszka zaczarowały i mnie .Moja chęć uszycia takich wytworków zbiegła się przypadkowo z prośbą o uszycie takiego króliczka od pewnej Mamy dla córeczki Zosi. Trochę kombinowałam z wzorami. Tu taka stopa, tam taka łapka, tu brzuszek grubszy, tam dłuższy, bo jak pewnie  wiadomo oryginalny wzór nie jest dostępny, a to co znalazłam w sieci odbiegało od pierwowzoru bardzo. Przy szyciu nie lada wyzwaniem okazuje się uszycia dwóch równych na długość słuchów(uszek). Przyznaję się jeden z nich ma ten feler:)))
Moje damy  ubrałam w sukienki w stylu Jane Austen. Bardzo mi się podobają te romantyczne wykroje z bufiastymi rękawkami.Miałam dużo frajdy przy wymyślaniu szczegółów. W ruch poszło nawet szydełko, choć nie jest to moja mocna strona.
Rozważne i romantyczne -moje pierwsze a la  maileg:

Postanowiłam odmienić nieco na wiosnę moją stronę. Nie było łatwo, bo nie znam się prawie w ogóle na HTML , ale w końcu po dwóch dniach są efekty, choć to jeszcze nie całkiem to, co bym chciała. Ciekawi mnie Wasze zdanie  na ten temat dlatego zrobiłam sondę. Zapraszam do głosowania.
Niedługo MAJ!!!
Mój ulubiony miesiąc , nie tylko ze względu na moje urodziny. W tym magicznym miesiącu, w moim życiu dzieją się ZAWSZE dobre rzeczy.
Z tej dobrej okazji przygotuję niebawem candy:)
Muszę jeszcze wspomnieć o przykrej rzeczy, jaka mnie spotkała. Pewna gimnazjalistka użyła w pracy konkursowej mojego zdjęcia , jako swojego. Wprawdzie praca była ogólnie kiepska i nie zajęła żadnego miejsca, ale kradzież pozostała faktem. Czy miałyście podobny przypadek ?
A tymczasem uciekam do moich domowych spraw. Dwa głodomorki czekają na śniadanko.
Pozdrawiam !!!