Święta Wielkanocne minęły tak szybko.Było miło i rodzinnie - tradycyjnie spotyka się prawie cała nasza rodzina.
Bardzo Wam wszystkim dziękuję za życzenia świąteczne i komentarze.
Pozostały już tylko świąteczne dekoracje i resztki świątecznych pyszności.
Za to wiosna rozgościła się na dobre. W lesie powoli przekwitają zawilce ( obowiązkowo jeden bukiecik w domu zaliczony) oraz słodkie fiołki.
W naszym przy domowym ogródku rozkwitły tulipany i inne małe piękności.
Na trawniku pełno małych stokrotek i mniszków lekarskich. Bardzo lubię taką wiosenną bujność traw jeszcze przed pierwszym koszeniem .
Rozwiązanie zagadki o drzewie
Jakiś czas temu zadałam zagadkę dotyczącą pewnego drzewa. Zagadka okazała się bardzo trudna,gdyż drzewo nie miało jeszcze rozwiniętych liści.Tylko jedna osoba spróbowała zgadnąć i w związku z tym postanowiłam , że nagrodę w postaci dużego ptaszka,można go zobaczyć w moim poprzednim poście, otrzyma Alicja. Do ptaszka dołączę jeszcze jakąś niespodziankę.
Na zdjęciach jest widoczna dzika jabłoń, tzw. rajskie drzewo . Jabłuszka są małe , początkowo zielone, a w pełni dojrzałe - żółte.Jabłoń ta rośnie sobie w lesie obok którego mieszkam, prawie nad samą wodą - jest tam małe jeziorko.
Alicjo, proszę o kontakt na mój mail.
"Pani, Pani, Pani Wiosenna Zieleni,
puść mnie w sad, Pani Zieleni !
Już liść połyska w pąkach na wiosennych jabłonkach,
Pani, Pani, Pani Wiosenna Zieleni !..."
- Jest to fragment ze starej angielskiej piosenki śpiewanej przez dzieci. Całą pieśń i wiele innych można znaleźć w książce brytyjskiej pisarki dla dzieci Eleanor Farjeon "Marcin spod dzikiej jabłoni", tytuł oryginału "Martin Pippin in the Apple Orchard". W Polsce dwutomowe baśnie wydano tylko raz , w 1966 r., w Naszej Księgarni. A po raz pierwszy historię o Marcinie wydano na świecie w 1921 roku. Długo polowałam na te książki, by były w przystępnej cenie i w bardzo dobrym stanie. Są to swoiste białe kruki na naszym bibliotekarskim rynku. Polecam lekturę tych baśni nie tylko dla miłośników bajek - zawierają dodatkowo fantastyczne rysunki Józefa Wilkonia. Trochę przypominają mi malarstwo Zdzisława Beksińskiego.
Bardzo Wam wszystkim dziękuję za życzenia świąteczne i komentarze.
Pozostały już tylko świąteczne dekoracje i resztki świątecznych pyszności.
Za to wiosna rozgościła się na dobre. W lesie powoli przekwitają zawilce ( obowiązkowo jeden bukiecik w domu zaliczony) oraz słodkie fiołki.
W naszym przy domowym ogródku rozkwitły tulipany i inne małe piękności.
Na trawniku pełno małych stokrotek i mniszków lekarskich. Bardzo lubię taką wiosenną bujność traw jeszcze przed pierwszym koszeniem .
Rozwiązanie zagadki o drzewie
Jakiś czas temu zadałam zagadkę dotyczącą pewnego drzewa. Zagadka okazała się bardzo trudna,gdyż drzewo nie miało jeszcze rozwiniętych liści.Tylko jedna osoba spróbowała zgadnąć i w związku z tym postanowiłam , że nagrodę w postaci dużego ptaszka,można go zobaczyć w moim poprzednim poście, otrzyma Alicja. Do ptaszka dołączę jeszcze jakąś niespodziankę.
Na zdjęciach jest widoczna dzika jabłoń, tzw. rajskie drzewo . Jabłuszka są małe , początkowo zielone, a w pełni dojrzałe - żółte.Jabłoń ta rośnie sobie w lesie obok którego mieszkam, prawie nad samą wodą - jest tam małe jeziorko.
Alicjo, proszę o kontakt na mój mail.
"Pani, Pani, Pani Wiosenna Zieleni,
puść mnie w sad, Pani Zieleni !
Już liść połyska w pąkach na wiosennych jabłonkach,
Pani, Pani, Pani Wiosenna Zieleni !..."
- Jest to fragment ze starej angielskiej piosenki śpiewanej przez dzieci. Całą pieśń i wiele innych można znaleźć w książce brytyjskiej pisarki dla dzieci Eleanor Farjeon "Marcin spod dzikiej jabłoni", tytuł oryginału "Martin Pippin in the Apple Orchard". W Polsce dwutomowe baśnie wydano tylko raz , w 1966 r., w Naszej Księgarni. A po raz pierwszy historię o Marcinie wydano na świecie w 1921 roku. Długo polowałam na te książki, by były w przystępnej cenie i w bardzo dobrym stanie. Są to swoiste białe kruki na naszym bibliotekarskim rynku. Polecam lekturę tych baśni nie tylko dla miłośników bajek - zawierają dodatkowo fantastyczne rysunki Józefa Wilkonia. Trochę przypominają mi malarstwo Zdzisława Beksińskiego.
POZDRAWIAM SERDECZNIE I ŻYCZĘ PIĘKNEJ POGODY NA WEEKEND !
ogrod cudowny az sie chce usiasc na tez zielonej trafce i pomarzyc.co do ksiazek to w zyciu ich nie czytalam nawet ne znalam .a wydanie to moj rocznik ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiekne kwiaty..cale mnostwo,sliczne kolory..masz reke do kwiatow,.)
OdpowiedzUsuńKochana ale masz piękny ogród. Widzę u Ciebie moje ulubione rośliny, zaczynając od tulipanów a kończąc na serduszkach okazałych. Pięknie u Ciebie i kolorowo. Ja też uwielbiam tę porę roku chociaż od paru lat maj zawsze jest mokry i zimny;-( co utrudnia obserwacje roślin w ogrodzie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam