sobota, 24 listopada 2012

Anioł Tilda w zgodzie z feng shui...


Moja wena twórcza trwa nadal. Wspomagana wprawdzie dużą ilością kofeiny, ale to dlatego, że tylko późne wieczory i noce mam tak na prawdę dla siebie.

Jedną z ważnych zasad przy planowaniu domu w duchu feng shui jest posiadanie czegoś niebieskiego w okolicy wejścia do domu. Może to być wycieraczka, dzwonki , obrazek, nawet wstążka, albo tak, jak ja to wymyśliłam  - anioł Tilda, do powieszenia na ścianie korytarza.
Uszyty dla mojej sąsiadki. Z najnowszej tkaniny, jaką kupiłam.Więc , gdyby ktoś chciał zamówić podobnego, to mam jeszcze sporo materiału :) Także niebieskiego lnu.
Sąsiadka i jej córka to brunetki, więc kolor włosów właśnie taki.



Te urocze charmsy uzupełniają całość.
Na serduszku wyhaftowałam napis: Home Sweet Home i dodałam różyczkę, wykonaną haftem wstążeczkowym.







Ciao!!

11 komentarzy:

  1. Piekny tildowy aniol..mimo ze ma czarne wlosy..Piekny jest ten blekitny len.Charmsy swietnie sie komponuja.Mysle Beatko ze skoro znasz Feng shiu, moglabyc stowrzyc posty wlasnie na ten temat uzupelniajac je szytymi dodatkami jakie powinny sie w pewnych miejscach w domu znalezc, cos nieco o kolorach w domu i o rownowadze w wystroju wnetrz.Mysle ze kazdy tu chetnie zagladnie po wskazowki Feng shiu..pomysl..ja tez bym chetnie skorzystala.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alicjo, anioł taki, bo przyszłe właścicielki to brunetki i chciały takiego "ciemnego" ☺. Jeżeli chodzi o feng shui to znam kilka podstaw. Nawet , jak się nie tego nie zna i nie wierzy warto wiedzieć i zastosować w swoim domu. To nie zaszkodzi, a na pewno pomoże:)

      Usuń
  2. tego jeszcze nie było, tilda i feng shui:) super!

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowny Aniołek! A na feng shui to się w ogóle nie znam, niestety...
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  4. Aniołek bardzo mi się podoba, pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna!

    Zapraszam na candy u mnie - http://kreatywnie.folog.pl

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziewczyny, dziękuję za te miłe słowa. Było przy niej sporo pracy... ale ja to bardzo lubię:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudny!!! ja dopiero zaczynam swoją przygodę z Tildą-przyznam, że to fascynująca przygoda...nawet próbuję za namową swoich bliskich tworzyc blog i pokazywać to co udaje mi sie zrobić....też nocami-mamy więc wiele wspólnego..Zapraszam http://klubtilda.blogspot.com/

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Witam w moim świecie☺
Jestem ciekawa Twoich wrażeń.