Moje siostra - Aga zrobiła kilka pisanek z błyszczących wstążeczek, takie klasyczne karczochy, w różnych kolorach. Bardzo mi się spodobał sam pomysł i wykonanie, choć przyznam szczerze,że nie podobają mi się tak w ogóle te satynowo - wstążeczkowe karczochy. Wszędzie ich pełno i wszystkie takie same.
Postanowiłam spróbować z lnem i bawełną.
Pierwsza była pisanka z naturalnego szarego i białego lnu.Wielkość około 30 cm.Myślę, że taki karczoch może być ozdobą całoroczną i świetnie wpasuje się w styl shabby chic.
Do zrobienia tych pisanek użyłam styropianowych jaj różnej wielkości,krótkich szpilek, lnu, materiału w kwiatuszki, kolorowych czeskich wstążek, sznurka, itp.
Dwie pisanki okręciłam pociętym jednakowo w paski lnem i dodatkowo postrzępiłam materiał po brzegach.
Oto moje materiałowe pisanki :
Obecnie nieźle się rozkręciłam w tych wytworach i powstają podobne pisanki, ale w groszki.
Postaram się je pokazać wkrótce.
Pozdrawiam cieplutko !!
Super się prezentują !!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Agnieszka
Wygladają nieziemsko! Naprawdę bardzo oryginalne wykonanie jaj:)
OdpowiedzUsuńSą fantastyczne, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńKurcze.ale te karczochy piekne..a ja wciaz ich nie umiem robic..Pozdrawiam milo, Beatko i czekam na obiecane nastepne prace.)
OdpowiedzUsuńKarczochy lniane są super! Miałaś świetny pomysł
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowe, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczne są, zwłaszcza te z taśmą przez środek!
UsuńDla mnie bomba:)
OdpowiedzUsuńGenialne jest to połączenie lnu z innymi materiałami:) CUDO Pozdrawiam Sylwia
OdpowiedzUsuń