środa, 1 grudnia 2010

Upragniona waga Hanson

   Dzisiaj chciałam Wam pokazać mój najnowszy zakup - wymarzoną wagę. Wylicytowałam ją na aukcji na prawdę tanio.Za około 1/3 ceny, nie wliczając oczywiście jeszcze ceny transportu, który z Anglii wyniósł by około połowę ceny zakupu .
   Jest w 100 % mechaniczna i wykonana z metalowych elementów, a nie jak to bywa często z plastiku imitującego prawdziwy metal. Mam nadzieję, że wystarczy mi na bardzo dłuuugo.
   Jest przepiękna, ciągle się na nią patrzę. He, he !
   Przy okazji wklejam parę zdjęć dekoracyjnych  mojego pieca.
   Pozdrawiam zimowo, w następnym poście będzie bardziej twórczo i świątecznie !



sznurkowa sowa


pozostałość po jemiole - w tym roku zamierzam ją też wykorzystać jako dekorację

1 komentarz:

  1. Przygotowanie na chłód w 100 procentach. Licytacje - nie każdy ma do tego szczęście. Ja już straciłam na nich trochę nerwów i dałam sobie z nimi spokój. Piec ozdobiony w takim klimacie, że jesienne zimno niestraszne :)

    OdpowiedzUsuń

Witam w moim świecie☺
Jestem ciekawa Twoich wrażeń.