Miałam dość kiepski zdrowotnie tydzień.
Z rzeczy handmade zrobiłam kilka lawendowych poduszeczek do szuflady
lub do zawieszenia w szafie.
Lawendę wyszywałam bez wzoru, "z głowy", jak się udało tak widać :)
Czy to przypomina Wam w ogóle lawendę??
Mam jeszcze kilka rozpoczętych hafcików.
A wśród "lawendy" widać rodzynka -bukiecik niebieskich kwiatków w koszyczku.
Pokażę Wam jeszcze kilka skorupek, które udało mi się kupić niedawno.
Angielski duży ceramiczny pojemnik na ciasteczka.
Cudny pojemnik z dziką różą , również angielski - sygnowany KLM
.Szkoda , że nie było kompletu.A w tym trzymam - sól:)
Małą porcelanową konewkę w jeżyny . A wśród jeżyn dwie myszki badylarki.
Normalnie bajka.
Tak się z niego cieszę.
Jest jeszcze mały porcelanowy kubek w łączkę i ptaszki. Szkoda , że ma mały odprysk, bo tak poza tym wygląda, jak nowy.Będę w nim trzymać długopisy.
Na wyprzedaży w H&Y trafiłam na te dwa cudne świąteczne koszyki.
Szkoda mi było ich od razu chować , do następnych Świąt , więc co nieco do nich powrzucałam
i cieszą , mam nadzieję, że nie tylko moje oko.
Dziękuję za wszystkie słowa pod poprzednim postem.
Życzę dobrego weekendu ☺
Swietne te woreczki a hafcik napewno przypomina lawende..tez mam takie w szafie z lawenda w srodku a lupy niesamowite..szczegolnie ta cukiernica z dzika roza..miod..po prostu miodzio..hmmm..czemu u mnie nie ma takich sklepow?...swiateczne koszyczki tez swietne..beda na nastepne Boze Narodzenie jak znalazl..ladne sa.Pozdrawiam mIlo.)
OdpowiedzUsuńSzczęściara takich .rzeczy i innych to me serce przeboleć nie może ................dwa kontenery poszły się.. gwizdać - no cóż ...........tak bywa - ciepło pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńszkoda, ze przez internet nie da się poczuć jak pięknie pachną Twoje woreczki ;( uwielbiam zapach lawendy
OdpowiedzUsuńPiękną cukiernicę zdobyłaś Beatko,a woreczki lawendowe są cudne - wiesz,że uwielbiam je wyszywać.Ciepło pozdrawiam i zdrówka życzę :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję ,że zdrowa już jesteś , a ten czas mimo wszystko Ci słuzył , piękne wyszyłaś poduszki , no i podziwiam ,ze z głowy , bo mnie sie mało kiedy zdarza z pamieci wyszyć. Ja do tej pory nie mam takich poduszeczek do szafy.
OdpowiedzUsuńSkorupki piekne , gdzie ty je kupujesz ! Pozdrawiam.
Ale cudne! Wydaj mi się , że od samego patrzenia na poduszeczki, czuję ich zapach- takie są piękne:) Skorupki super. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚliczne te pachnące poduszeczki :)
OdpowiedzUsuńTakie poduszeczki to wspomnienie lata. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZdrówka, zdrówka, zdrówka Ci życzę :)
OdpowiedzUsuńZakupowe zdobycze i zapachowe woreczki śliczne, lawenda jak żywa, a niebieskie kwiatuszki przypominają mi ulubione Niezapominajki :)
H&Y odwiedziłam przed świętami i po świętach, udało mi się kupić piękne czerwone miski w serduszka,jedna ma kształt ogromnej filiżanki :)
Chciałabym Ci jeszcze powiedzieć ,że skrzat/wróżka zauroczyła mnie swoimi rzęsami,są niesamowite, świetny pomysł :)
Pozdrawiam
ania c.
O też fajny zakup. W tym sklepie , w którym ja byłam nie było :(
OdpowiedzUsuńA te miski, to widziałam najpierw w sklepie online , ale nie zrobiły na mnie wrażenia.
Dopiero , jak je zobaczyłam "na żywo" w sklepie, to mi się spodobały.
P:))
Hej Kobietki , dziękuję za tą pociechę , a zdrowie się przyda , bo gdzieś sobie poszło...
OdpowiedzUsuńPa!
Beatko , dziekuje za wpisy u mnie,zakochalam sie w twoich krasnalach ,sa cudne i takie milusie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Karina
Tak bez wzoru taka lawendę wyczarować to tylko artystyczna dusza potrafi :)
OdpowiedzUsuńKażdy kwiatek jest piękny !
Miłego dnia i dużo zdrówka :)
Oczywiście, że przypomina lawendę....Urocze wszystkie są te woreczki! Każdy jedyny w swoim rodzaju! Fajnie zdobyć świąteczne skarby ale trudno je później chować.
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka Beatko!
Ślicznie wyszla ci lawenda pieknie ;) i zdobycze jakie śliczne ta mala koneweczka slodka , ja sobevtaka tycia ale ecru przywiozlam z san Marino
OdpowiedzUsuńdziekuje za udzial w candy powodzenia :)
Buziaki