Idealny tytuł do tego, czym chciałam się z Wami dziś podzielić, a sporo się nazbierało.
Hm, od czego, by zacząć.
Może od pecha , jaki dotknął mój łącznik ze światem , czyli pewnego dnia próbuję włączyć laptop , a tu najgorsza z możliwych wersji -czarny ekran.
No nie myślę sobie (kulturalna wersja tego , co miałam na końcu języka).
Pewnie to twardy dysk.
Tyle zdjęć, tyle przydatnych linków i stron , tyle różnych ważnych rzeczy.
Z pomocą przyszedł domowy spec , zwany mężem.
Rozebrał laptop na części , potem znów złożył, zostało kilka zbędnych śrubek, ale nic to ,
stwierdził, że nadzieja jest - w innym specu:)
Po kilku dniach i wydaniu średniej sumki złotówek , a ściślej w ostatni piątek trzynastego mam
z powrotem mój łącznik z Wami.
Cieszę się bardzo , że dało się go naprawić!
W ten sam piątek (13) , hi, hi, otrzymałam niespodziankę od blogowej koleżanki Alicji , w ramach naszej prywatnej wymianki. Robimy sobie czasem takie przyjemności.
A oto co, odkrywałam stopniowo w tej niesamowitej przesyłce.
Czekoladki w ślicznych świątecznych opakowaniach.
Kryształowa zawieszka.
Cudowne gazetki z pięknymi wystrojami wnętrz i pomysłami na różne robótki hand made .Wszystkie najnowsze wydania w świątecznym, bożonarodzeniowym klimacie.
Przyznaję, że oprócz Lisa Romance, pozostałe nazwy magazynów są mi nieznane.
Więcej zdjęć gazetek znajdziecie TUTAJ.
Dostałam też trzy kupony ślicznych próbników z Sandersona w scenki rodzajowe, dwie małe, botaniczne książeczki które, jak pewnie wiecie kolekcjonuję.
Poza tym w paczce znalazłam też dwa świąteczne patchworki , rękodzieło Alicji.
Są o wiele ładniejsze , niż na jej zdjęciach.
I na koniec zupełne zaskoczenie - dwa sweterki ☺☺
Jeden dłuższy popielaty , typ boyfriend, drugi słodki miętowy w stylu pin-up.
Alicjo, dziękuję raz jeszcze - masz wspaniałe serduszko.
Dzisiejszy dzień spędziłam na kiermaszu świątecznym organizowanym w mojej gminie.
To fragment mojego stoiska.
Przed kiermaszem udałam się do sklepu po najnowszy nr Mojego Mieszkania.
Wprawdzie ukazał się w szczęśliwy piątek trzynastego, ale dopiero dzisiaj mogłam go kupić.
A środku -niespodzianka,cudowne zdjęcia z dwóch znanych mi poniekąd wirtualnie domów
i aż dwie blogowe koleżanki , Dominika i Agnieszka.
Rose poznałam przy okazji mojego retro candy i lubię do niej zaglądać od tej pory. Ma szczególny dar do wynajdowania świetnych rzeczy vintage i wielką słabość do różanych motywów:)
A Agnieszkę Niebieską "znalazłam" dawno temu, na początku jej przygody
z blogowaniem. Wzruszyła mnie swoimi wspomnieniami o Tacie i polubiłam jej "lekkie pióro".
Jej dom i świat jest zupełnie zaczarowany, i taki kolorowy, jakby mieszkała na tęczy.
W tym nr magazynu znajdziecie też kilka słów o mnie :)
Dołączyłam do Klubu Kobiet z Pasją :))
Otrzymałam specjalny znaczek flash, jeszcze go nie zainstalowałam .
Jak dobrze wiecie moją największą pasją są różne tildowe wytworki, a ostatnio także malarstwo olejne (bardzo amatorskie ) zresztą .
Porzuciłam natomiast pisanie ikon. Doszłam do wniosku , że to nie to.
Bardzo lubię malować , ale inne rzeczy , innym stylem . Pisząc ikonę trzeba trzymać się schematu, nie można przeoczyć żadnego etapu. Przede wszystkim precyzja i minimalne ruchy pędzlem.
A ja jestem taka "wiercipięta".
Najlepiej lubię szyć i malować różności dla dzieci.
I próbować co raz to nowych rzeczy.
Zapraszam do lektury styczniowego MM:))
Przy okazji , jeśli już piszę Wam o Moim Mieszkaniu chciałabym też wspomnieć o konkursie Muratora na najładniejszą dekorację świąteczną.
Zgłosiłam do konkursu moją ostatnią dekorację adwentową .
Jeśli uznacie , że moja skromna dekoracja / rękodzieło Wam się podoba ,
proszę o zagłosowanie.
Mój nr to 46
http://www.urzadzamy.pl/konkurs/konkurs-swiateczne-dekoracje,2/
No i teraz na koniec przyznajcie mi rację , czyż to nie magia i czary? ☺
Życzę Wam radosnych przygotowań świątecznych i do miłego następnego razu.
Pokażę, m.in. kilka rzeczy, które ostatnio uszyłam i ogłoszę konkurs świąteczny,
bo na candy już za późno.
Pozdrawiam :)
Hm, od czego, by zacząć.
Może od pecha , jaki dotknął mój łącznik ze światem , czyli pewnego dnia próbuję włączyć laptop , a tu najgorsza z możliwych wersji -czarny ekran.
No nie myślę sobie (kulturalna wersja tego , co miałam na końcu języka).
Pewnie to twardy dysk.
Tyle zdjęć, tyle przydatnych linków i stron , tyle różnych ważnych rzeczy.
Z pomocą przyszedł domowy spec , zwany mężem.
Rozebrał laptop na części , potem znów złożył, zostało kilka zbędnych śrubek, ale nic to ,
stwierdził, że nadzieja jest - w innym specu:)
Po kilku dniach i wydaniu średniej sumki złotówek , a ściślej w ostatni piątek trzynastego mam
z powrotem mój łącznik z Wami.
Cieszę się bardzo , że dało się go naprawić!
W ten sam piątek (13) , hi, hi, otrzymałam niespodziankę od blogowej koleżanki Alicji , w ramach naszej prywatnej wymianki. Robimy sobie czasem takie przyjemności.
A oto co, odkrywałam stopniowo w tej niesamowitej przesyłce.
Czekoladki w ślicznych świątecznych opakowaniach.
Kryształowa zawieszka.
Cudowne gazetki z pięknymi wystrojami wnętrz i pomysłami na różne robótki hand made .Wszystkie najnowsze wydania w świątecznym, bożonarodzeniowym klimacie.
Przyznaję, że oprócz Lisa Romance, pozostałe nazwy magazynów są mi nieznane.
Więcej zdjęć gazetek znajdziecie TUTAJ.
Dostałam też trzy kupony ślicznych próbników z Sandersona w scenki rodzajowe, dwie małe, botaniczne książeczki które, jak pewnie wiecie kolekcjonuję.
Poza tym w paczce znalazłam też dwa świąteczne patchworki , rękodzieło Alicji.
Są o wiele ładniejsze , niż na jej zdjęciach.
I na koniec zupełne zaskoczenie - dwa sweterki ☺☺
Jeden dłuższy popielaty , typ boyfriend, drugi słodki miętowy w stylu pin-up.
Alicjo, dziękuję raz jeszcze - masz wspaniałe serduszko.
Dzisiejszy dzień spędziłam na kiermaszu świątecznym organizowanym w mojej gminie.
To fragment mojego stoiska.
Przed kiermaszem udałam się do sklepu po najnowszy nr Mojego Mieszkania.
Wprawdzie ukazał się w szczęśliwy piątek trzynastego, ale dopiero dzisiaj mogłam go kupić.
A środku -niespodzianka,cudowne zdjęcia z dwóch znanych mi poniekąd wirtualnie domów
i aż dwie blogowe koleżanki , Dominika i Agnieszka.
Rose poznałam przy okazji mojego retro candy i lubię do niej zaglądać od tej pory. Ma szczególny dar do wynajdowania świetnych rzeczy vintage i wielką słabość do różanych motywów:)
A Agnieszkę Niebieską "znalazłam" dawno temu, na początku jej przygody
z blogowaniem. Wzruszyła mnie swoimi wspomnieniami o Tacie i polubiłam jej "lekkie pióro".
Jej dom i świat jest zupełnie zaczarowany, i taki kolorowy, jakby mieszkała na tęczy.
W tym nr magazynu znajdziecie też kilka słów o mnie :)
Dołączyłam do Klubu Kobiet z Pasją :))
Otrzymałam specjalny znaczek flash, jeszcze go nie zainstalowałam .
Jak dobrze wiecie moją największą pasją są różne tildowe wytworki, a ostatnio także malarstwo olejne (bardzo amatorskie ) zresztą .
Porzuciłam natomiast pisanie ikon. Doszłam do wniosku , że to nie to.
Bardzo lubię malować , ale inne rzeczy , innym stylem . Pisząc ikonę trzeba trzymać się schematu, nie można przeoczyć żadnego etapu. Przede wszystkim precyzja i minimalne ruchy pędzlem.
A ja jestem taka "wiercipięta".
Najlepiej lubię szyć i malować różności dla dzieci.
I próbować co raz to nowych rzeczy.
Zapraszam do lektury styczniowego MM:))
Przy okazji , jeśli już piszę Wam o Moim Mieszkaniu chciałabym też wspomnieć o konkursie Muratora na najładniejszą dekorację świąteczną.
Zgłosiłam do konkursu moją ostatnią dekorację adwentową .
Jeśli uznacie , że moja skromna dekoracja / rękodzieło Wam się podoba ,
proszę o zagłosowanie.
Mój nr to 46
http://www.urzadzamy.pl/konkurs/konkurs-swiateczne-dekoracje,2/
No i teraz na koniec przyznajcie mi rację , czyż to nie magia i czary? ☺
Życzę Wam radosnych przygotowań świątecznych i do miłego następnego razu.
Pokażę, m.in. kilka rzeczy, które ostatnio uszyłam i ogłoszę konkurs świąteczny,
bo na candy już za późno.
Pozdrawiam :)
Zawartość przesyłki wspaniała:) Fragment Twojego stoiska prezentuje się super. Gratuluję artykułu w "MM"- Już miałam przyjemność poczytać o Tobie:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPrezenty bardzo piękne i przydatne:) Gratuluję debiutu w kolorowej prasie kobiecej:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńsliczne prezenty ! głos oczywiscie oddałam :) powodzenia
OdpowiedzUsuń13 okazał się szczęsliwy :)
pozdrawiam
MAGIA. MAGIA....!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko:))
Piękne świąteczne cuda :)
OdpowiedzUsuńWiec sama widzisz ze 13 i piatek to naprawde szczesliwe dni ..i ja w to wierze.Gratuluje wystepu publicznego w gazetce wnetrzarskiej..nie mam do niej dostepu, niestety, a szkoda, zaglosowalam na Twoj konkurs, no i cieszy mnie ze te drobne upominki sprawily Ci tyle radosci.Buziaki
OdpowiedzUsuńBeatko!
OdpowiedzUsuńBardzo się ucieszyłam jak Ciebie zobaczyłam i inne znane mi Duszyczki! ;)
Przepadam za Twoim awatarem! Zdjęcie jest obłędne a ten wianek za każdym razem mnie zachwyca!
Dziękuję, że pochwaliłaś też moją sesję, jest mi bardzo miło!
Lecę głosować i uściski mocne przesyłam! ;)