Biżuteria i torebki oczywiście.
I od tych ostatnich zacznę .
A na pierwszy ogień ta, która podoba mi się najbardziej "Secret Garden".
Jak zwykle , pomysł na jej udekorowanie przyszedł mi do głowy sam, podczas szycia.
Kolejna torebka,połączenie granatu z zielenią plus wielka kokarda.
Granatowy materiał jest w zielone kotwice, a podszewka i dekoracja z frontu to dzika łąka z Dormy.
Solidna torba dla nauczycielki na książki i uczniowskie zeszyty .
I jeszcze jedna z konikiem, miała być w stylu folk i z kolorem niebieskim, więc wymyśliłam niebieskiego konika Dala i napis "Dala horse".
Niestety zapomniałam jej sfotografować i mam tylko jedno zdjęcie od koleżanki, do której trafiła.
Kolejną rzeczą będą różne sutaszowe rzeczy (zawieszki i broszki).
Jak widać mistrzynią to ja w tym rękodziele nie jestem, ale nie poddam się , będzie więcej takich prób, aż się nauczę.
I jeszcze inne kolczyki.
beżowe truskawki
fioletowe maczki
kolczyki krawcowej
Na koniec zielony kot.
Uff, to już chyba wszystkie zaległe rzeczy, jakie miałam Wam do pokazania.
Już drugi tydzień walczę w domu z chorobami moich Pierdusi.
I mam mały zastój twórczy.
Następnym razem postaram się pokazać trochę moich craftowych i nie tylko zakupów, oj nazbierało się tego troszkę. Będzie tez o książkach, itp.
Pozdrawiam serdecznie i życzę Wam zdrowia.
Same piękności:) Torba z kokardką bardzo przypadła mi do gustu:)
OdpowiedzUsuńWow!, ile Ty tego wszystkiego narobiłaś. Tyle pięknych rzeczy. Oczopląsu można dostać:)
OdpowiedzUsuńTorebki wspaniałe. Każda inna i równie piękna. Wspaniałe kolczyki, no i sutasz o którym bladego pojęcia nie mam, więc tym bardziej podziwiam.
Pozdrawiam :)
Same piękności tworzysz.Powodzenia w sutaszu,Serdeczności kochana,Pozdrawiam,I
OdpowiedzUsuńJaki wysyp roznosci..jezeli chorobska üpierdusi sa przeszkoda w tworzeniu bo musisz sie nimi zajac to kiedy Ty te rzeczy szyjesz?,,,nie mow ze nie sypiasz noca..sliczne torby, sutasz mnie urzekl..od dawna sie do niego przygotowuje gromadzac niezbedne akscsoria.Kolczyki w lupince orzecha sa slodkie. bardzop dziewczece a i pozostale tez sa warte noszenia. a kot to moj faworyt.I znow Kamilka sie pyta kiedy uszyjesz "ciociu" kota Ragdolla.?.Ciekawa jestem co nowego wymyslisz bo pomyslow na wciaz fajne prace Ci nie brakuje,Pozdrawiam.)
OdpowiedzUsuńMiłe u ciebie klimaty. Będę tu częstszym gościem.
OdpowiedzUsuńIle fajnych rzeczy! Torby super; brązowe kolczyki sutaszowe wyglądają jak jakieś żuczki (zainteresowałam się kiedyś sutaszem, ale stwierdziłam, że to jednak nie moja bajka - jeśli to Twoje pierwsze próby, to podziwiam!); te pod "żuczkami" też bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńPiękne to serducho z pierwszego zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńhihih imina kota źielonego powalajaca))) twój sutasź w porównaniu ź moim to mistrźostwo:))))))))))
OdpowiedzUsuńNiesamowita pracowitość. Piękne rzeczy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo magicznie jest w tym Magiczny Zakątku:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń