A oto i jeden z moich pomysłów na świąteczną dekorację. W zależności od nastroju i pory roku można zmienić parę rzeczy i powstanie zupełnie coś nowego.
Dekoracja z korzeni drzew, trochę je podsuszyłam i usunęłam korę, w dwóch miejscach użyłam kleju, by kompozycja była ciekawsza. Ptaszek siedzący na gałązce jest trochę taki szaro-bury i smutny. Może go przemaluję.
Dzisiaj także jest mój sercowy debiut . Na wielu waszych blogach oglądałam przepiękne dekoracyjne serduszka i tak mi się spodobały, że postanowiłam zrobić je sama. Proszę o pobłażliwość w ocenie, to na prawdę jest mój pierwszy raz.
Kolorystyka serc : biało - czerwono - zielona. Uważam , że te dwa ostatnie kolory są bardzo tradycyjne dla świąt Bożego Narodzenia i nigdy się '' nie przeterminują ''.
A na koniec moja ostatnia zdobycz z Giełdy Staroci w Lublinie - piękny, duży, drewniany dziadek do orzechów.
To był mój prezent dla Starszego, a właściwie prezent od Mikołaja. Muszę napisać , że syn otrzymał w tym dniu kilka prezentów, ale z tego ucieszył się chyba najbardziej. Nazywa Dziadka kukłą i zmieniając głos udaje, ze jest dziadkiem. Jest bardzo wesoło i czuć już zbliżające się święta. To nasze najpiękniejsze i najbardziej wyczekiwane chwile w roku. Robimy małe robótki przedświąteczne - zawieszki z masy solnej, wyklejamy ozdoby. Ja mam już ususzone jabłka i plastry pomarańczy. A pod koniec tygodnia tradycyjnie będziemy piec pierniczki. Przepis jest na prawdę świetny, zawsze się udają. Podzielę się nim z Wami.
Pozdrawiam zimowym Ahoj !
piękny ten dziadek do orzechów
OdpowiedzUsuń