Kilka moich jesiennych dekoracji.
Mały jeżyk zamieszkał w doniczce z wrzosem.
Mały jeżyk zamieszkał w doniczce z wrzosem.
W powstawaniu leśnego runa pomagały mi małe rączki mojego pięcioletniego synka.
Grzybki muchomorki i prawdziwki powstały z masy solnej i zostały pomalowane zwykłą farbką plakatową.
Ceramiczny pojemnik dynię kupiłam w sklepie z art. gospodarstwa domowego za 12,50zł
Bardzo mi się podoba, obecnie służy za cukierniczkę z brązowym trzcinowym cukrem.
Ostatnie różyczki z ogródka, tak mi żal , że ostatnie...
A na koniec zdjęcia ślicznego ptaszka - bardzo rzadko u nas spotykanego-zielonego dzięcioła.
Ptaszek ten jest pod ścisłą ochroną i znajduje się w Czerwonej Księdze Zagrożonych Gatunków.
Tak naprawdę to myślałam , że w mojej okolicy, tu gdzie mieszkam, taki gatunek nie występuje.
Przez trzydzieści parę lat mojego życia, ani razu, same tylko tzw. duże dzięcioły
(takie czarno-białe z czerwonymi czapeczkami).
I pewnego ranka stojąc w oknie z kubkiem kawy i patrząc na mój zaszroniony ogród
ujrzałam to cudne stworzenie.
Jakoś zdjęc nie najlepsza, ale robione z maksymalnym zoomem i przez szybę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witam w moim świecie☺
Jestem ciekawa Twoich wrażeń.