Witam serdecznie :)
Wrześniowi mówię pa, pa.
Minął mi pod znakiem chorób i z daleka od maszyn do szycia
W pełni usprawiedliwionego myślę.
Ale co nieco uszyłam i zrobiłam :))
Udało mi się skończyć heksagonową torebkę, której początki pokazywałam kilka postów temu, o TUTAJ
W 100 % praca ręczna.
Rączki drewniane,fason w stylu koszyka .
Wrześniowi mówię pa, pa.
Minął mi pod znakiem chorób i z daleka od maszyn do szycia
W pełni usprawiedliwionego myślę.
Ale co nieco uszyłam i zrobiłam :))
Udało mi się skończyć heksagonową torebkę, której początki pokazywałam kilka postów temu, o TUTAJ
W 100 % praca ręczna.
Rączki drewniane,fason w stylu koszyka .
Uszyłam kilka rzeczy moim dzieciom do szkoły i przedszkola.
Różne małe i potrzebne rzeczy, jak np. te okładki na zeszyty.
Z większych , to komplet do leżakowania
w przedszkolu - podusia i kołderka.
Spód polar minky, wierzch bawełna M. Millera
"Too Nuts For Dinner" , z serii Norwegian Woods.
Zakochałam się w tym wzorze :)
To wszystko w tym poście.
Następnym razem pokażę troszkę moich craftowych zakupów
i skarbów brocante.
Życzę dużo słońca, ciepła, radości z jesieni .