Uwielbiam robic bukiety. Mogą byc z wszelakiego zielska i każdego badyla. Całe lato tez skrzętnie zbieram i suszę różne roślinki i zioła.
Ten bukiet zrobiłam w starym aptecznym słoiku znalezionym w letniej kuchni mojej św. pamięci babci. Wcześniej to miejsce wydawało mi się zbieraniną starych niepotrzebnych przedmiotów, ale odkąd poznałam shabby chic i trafiłam na mnóstwo fantastycznych wnętrzarsko - robótkowych blogów, zupełnie inaczej spojrzałam na te '' babcine skarby ''.
W wyżej wspomnianej kuchence babci znalazłam także starą, nikomu niepotrzebną karafkę - flakonik, pomyślałam, że będzie w sam raz dla pojedynczej roślinki lub kilku małych.
I tak trafiły tu nagietki, dziko nasiane w moim kompostowniku.
I tak trafiły tu nagietki, dziko nasiane w moim kompostowniku.